Industrialny glamour w Łodzi- jak szykownie urządzić loft?

Alicja Olko Alicja Olko
Loft w Łodzi, I Home Studio Barbara Godawska I Home Studio Barbara Godawska Modern bathroom
Loading admin actions …

Apartamenty typu loft, zlokalizowane w starych, opuszczonych budynkach przemysłowych, to w ostatnich latach prawdziwy hit mieszkaniowy. Z początku zasiedlanie byłych fabryk podyktowane było koniecznością, wynikającą z przeludnienia miast, jednak z czasem przerodziło się w prawdziwy trend- młodzi, piękni i majętni zaczęli tłumnie ustawiać się w kolejce po kwaterunek w lofcie, jako że te przerodziły się w symbol modnego, urbanistycznego stylu życia.

W Polsce swoistą mekką loftów stała się Łódź. W bardzo naturalny sposób to byłe centrum przemysłowe naszego kraju przeistoczyło się w miasto oferujące liczne powierzchnie przeznaczone właśnie na lofty. Jednym z takich miejsc jest Księży Młyn- były zespół fabryk włókienniczych, a zwłaszcza jedna z jego przędzalni, wybudowana przez Karola Sheiblera. To właśnie w jej murach stworzono kompleks mieszkalny pod nazwą „Lofty u Sheiblera”, gdzie zlokalizowano apartament, będący dziś obiektem naszego zainteresowania.

Zaaranżowany w całości przez Barbarę Godawską z iHome Studio, emanuje eklektycznym czarem, który określić można jako industrialny glamour. Wnętrze to udowadnia, iż fantastyczne aranżacyjne efekty wcale nie wymagają fortuny!

Czym jest loft?

Loft to mieszkanie, które zlokalizowano w starych, opuszczonych fabrykach i magazynach, zachowując wiele elementów z ich oryginalnego wyglądu. Fasada budynków, w których mieszczą się lofty, jest zazwyczaj wykonana z czerwonej cegły, którą dopełniają charakterystyczne przeszklenia i elementy stalowe. Także we wnętrzach zachowuje się te industrialne akcenty, czyniąc z nich swoiste elementy dekoracyjne.

Tym, co natychmiastowo narzuca temu wnętrzu charakter loftowy, to okna- charakterystyczne łukowe, o aluminiowej stolarce i podwójnym oszkleniu. Gwarantują one nie tylko typowo industrialny klimat, ale także zapewniają swobodny dostęp naturalnego światła i przepływ powietrza. Inną charakterystyczną cechą tego wnętrza, świadczącą o jego post fabrycznym charakterze, jest jego wysokość- nieco ponad cztery metry! Ciężko w to uwierzyć, prawda! Najlepiej obrazują to jednak masywne zasłony przesłaniające okna i dbające o prywatność we wnętrzu. Niebywała wysokość sprawia jednakże, że mieszkanie to wydaje się przestronniejsze.

Otwarta przestrzeń

Wnętrze to, o powierzchni 55 metrów kwadratowych, to otwarta przestrzeń, która łączy w sobie obszary pełniące różne funkcje- salon, jadalnię, kuchnię oraz garderobę. Dzięki stylowemu wystrojowi i kilku wnętrzarskim sztuczkom udało się uniknąć efektu przepełnienia na tej w końcu niewielkiej powierzchni. Całość otwartej przestrzeni spaja jednakowa podłoga z drewnianych paneli o siwym zabarwieniu, białe ściany, a także dominująca paleta kolorów, opierająca się na interakcji czerni i bieli.

Obszar salonu to wygodna beżowa kanapa ozdobiona poduszkami w ciekawe, graficzne wzory. Dodatkowe miejsca do siedzenia zapewnia dziergana pufa, a także krzesło reżyserskie. Niewielki czarny stolik kawowy zapewnia miejsce na ulubione magazyny i książki. Całość dopełniona została lampą podłogową, emitującą subtelne światło.

Jadalnia

Biały stolik i otaczające go czarne krzesła składają się na obszar jadalni. Świetnie zagrano tu światłem, umieszczając jego źródło centralnie nad stołem, skupiając tym samym na nim wzrok, co odciąga uwagę od niewielkiego rozmiaru pomieszczenia. Światło sączy się z trzech powieszonych na różnych wysokościach lamp sufitowych o intrygującym organicznym kształcie. W rogu przeznaczono miejsce na stelaż malarski, które także korzysta z blasku bijącego od lamp. Pomiędzy oknami znajduje się czarny regał o prostym kształcie, który jednak zaskakuje swoja pojemnością. Kącik ten urządzono z rozwagą i pomysłem, do maksimum wykorzystując dostępną przestrzeń.

Sypialnia

Bliżej wejścia, wciąż w ramach tej otwartej przestrzeni, znajduje się sypialnia. Czarne podwójne łóżko nakryte czarną pościelą i ozdobione czarno-białymi dodatkami- także tutaj utrzymano spójność kolorystyczną. Proste szafki nocne ustawiono po każdej stronie łóżka i umieszczono na nich niewielkie lampki, kształtem nawiązujące do lampy podłogowej, którą widzieliśmy w salonie. Aby oddzielić obszar sypialni od strefy dziennej, na jej obrzeżach zawieszono białe zasłony, świetnie kontrastujące się z tymi, przesłaniającymi okna.

Kuchnia

Obszar kuchni wydzielono od reszty otwartej przestrzeni za pomocą blatu, pełniącego zarazem rolę powierzchni roboczej, a także czarnych płytek podłogowych. Dominująca w tej strefie czerń dodaje wnętrzu charakteru glamour, czyniąc je stylowym, ale i funkcjonalnym. Pomimo mikroskopijnego rozmiaru kuchnia ta jest wygodna, rozkład mebli przemyślany, a wykończenie farbą tablicową niezwykle modne. Industrialnego charakteru dodaje tutaj odsłonięta rura, będąca częścią instalacji gazowo-elektrycznej.

Łazienka

Czarno-biała kolorystyka utrzymana została także w łazience, z oczywistych względów oddzielonej od otwartej przestrzeni mieszkaniowej. Choć wnętrze to cechuje niewielki metraż, nie odnosi się wrażenia, że jest tu ciasno i niewygodnie. Wręcz przeciwnie, biel ścian i sufitu sprawia, że wnętrze optycznie wydaje się większe, a wrażenie to dodatkowo potęguje potężne lustro umieszczone nad zlewem. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także oddzielenie części prysznicowej przeźroczystą ścianką działową, co pozytywnie wpływa na wizualny odbiór tego wnętrza. O industrialny charakter dbają lampy na nożycowym wysięgniku.

Jak widać, stylowa i modna aranżacja wnętrz nie wymaga ani dużej powierzchni, ani dużych nakładów finansowych. Najważniejszy jest spójny koncept, kilka sprytnych aranżacyjnych zabiegów i spora doza wyobraźni przestrzennej!

Jesteście fanami loftów? Zajrzyjcie do innych miast, gdzie takie apartamenty są niezwykle popularne:

Nowoczesny loft w Berlinie

Przed i po: industrialny loft w Paryżu

Need help with your home project?
Get in touch!

Highlights from our magazine